Ocena pracy dzikarzy w naturalnych warunkach w bydgoskim okręgu łowieckim przeszła już do historii.
04 stycznia 2020 roku 11 psów z całej Polski rozpoczęło zmagania w naturalnych warunkach podczas polowania zorganizowanego przez KŁ Nr 31 „dr. Jana Łukowicza” w Chojnicach , ZO PZŁ w Bydgoszczy oraz Klub Alpejskiego Gończego Krótkonożnego przy PZŁ.
Rano na placu Wyłuszczarni Nasion Nadleśnictwa Rytel w Klosnowie prowadzący polowanie dokonał odprawy myśliwych (ponad 15 strzelb) przedstawił psy biorące udział w polowaniu oraz omówił plan polowania, który zakładał 5 miotów (tj. 3 mioty podstawowe oraz 2 mioty poprawkowe dla psów, które nie miały możliwości spotkania dzika w czasie wcześniejszej pracy).
Każdy pies wyposażony został w nadajnik Garmina oraz oznakowany kolorową wstążką. W każdym miocie startowały wylosowane cztery psy, których pracę oceniało czterech sędziów i 6 asystentów. Kiedy rozpoczynaliśmy pierwszy miot było zielono i szaro buro. W pierwszym miocie były dziki co umożliwiło prawidłową ocenę startujących psów. Po przerwie na posiłek pogoda zmieniła się na typowo zimową z opadami gradu i śniegu. Takie warunki nie sprzyjały łatwej pracy psów co przełożyło się na ogólny wynik polowania bez strzelonego dzika. Próby pozyskania dzika wykazał sędzia główny oceny Kol. Leszek Siejkowski , który nawet strzelał do uchodzącego dzika w miocie, ale jakoś zbyt duża ilość drzew nie pozwoliła na oddanie skutecznego strzału.
W efekcie pracy psów komisja sędziowska przyznała tylko 3 dyplomy tj. jamnikowi szorstkowłosemu AZJA Kowalskie Błoto dyplom I stopnia, jamnikowi szorstkowłosemu ALI-GATOR z Wierbskiej Buczyny dyplom II stopnia należących do Kol. Michała Gintera z Chojnic, jamnikowi szorstkowłosemu HUNTER z Siwcowego Grodu dyplom II stopnia należącego do Kol. Walczak-Przybylskiej Renaty również z Chojnic
W imieniu Komisji Kynologicznej przy Zarządzie Okręgowym PZŁ w Bydgoszczy dziękujemy wszystkim uczestnikom, współorganizatorom, zaproszonym Gościom i wszystkim zaangażowanym za obecność i uczestnictwo. Mamy nadzieję, że nie był to Wasz stracony czas i że spotkamy się za rok. Niesamowita atmosfera konkursu oraz piękne lecz wymagające tereny na pewno długo pozostaną w naszej pamięci. No i jak to na polowaniu bywa nie zawsze jest okazją aby wszystkie psy mogły się wykazać swoimi umiejętnościami.
Tomasz Oset
Udostępnij
Twitter
WhatsApp