Dzień Dziecka wśród myśliwych – relacja WKŁ nr 248 „Sokół”

W Wojskowym Kole Łowieckim nr 248 „Sokół”, tradycją stały się spotkania z najmłodszymi w myśliwskiej stanicy w m. Brzózki, z okazji dnia dziecka.

W tegorocznej imprezie udział wzięło niemal trzydzieścioro dzieci, dla których myśliwi z naszego koła przygotowali szereg atrakcji. Punktualnie o 10, pośród nakielskich łąk i kniei poniósł się sygnał „zbiórka” zapraszający uczestników na zbiórkę. Niczym przed łowami, „prowadzący” powitał wszystkich i przedstawił program dnia, zapraszając do wspólnej zabawy.

Urokliwa okolica wsi Brzózki, w której zlokalizowana jest „Sokołówka”, pozwoliła na przygotowanie gry terenowej związanej z odszukiwaniem kolejnych punktów trasy, zlokalizowanych w ciekawych miejscach, w których dzieciaki na podstawie wskazówek i opowiadań prowadzących grupy, same musiały określić kierunek dalszej wędrówki – a nadmienić muszę, że w rękach miały „tylko” papierowe mapy i kompasy! Rywalizacja była zacięta, a tempo marszruty dało się odczuć nawet u wytrawnych spacerowiczów. Dzieci podczas tej zabawy poznały różnice między niektórymi gatunkami drzew, które spotkać można w lasach, odnajdowały różne urządzenia łowieckie, przy okazji dowiadując się do czego służą, dowiedziały się także jak rozróżniać poszczególne gatunki zbóż i dlaczego są uprawiane… A że Brzózki słyną z rzeźb przedstawiających ludzi żyjących na wsi i ich profesje oraz murali opartych na pracach Van Gogha, kilka lokalizacji do odnalezienia związanych było właśnie z tymi atrybutami. Zaliczeniem każdego elementu było wykonanie szybkiej fotografii, co możecie zobaczyć w załączonej galerii.

Pan Kazimierz – właściciel konika i bryczki, kolejny rok z rzędu umożliwił młodzieży przejażdżki po okolicy, co dla mieszkańców miast stanowiło nie lada atrakcję! Po raz kolejny dużym zainteresowaniem cieszyła się zabawa polegająca na poszukiwaniu zrzutów, poprzedzona krótką pogadanką o zwierzynie płowej. Oczywiście nie mogło zabraknąć konkursów z wiedzy o przyrodzie z nagrodami, konkursu strzeleckiego czy przeciągania liny. Dla najmłodszych do dyspozycji był również „dmuchaniec”…

Po pełnym atrakcji dniu, dzieciaki z uśmiechami na twarzach, rozjechały się do domów, jednak już wówczas zapowiedziały, że za rok na pewno też się pojawią! Darz Bór.

GALERIA:

Udostępnij
Twitter
WhatsApp

Aplikacja mobilna

Nasza aplikacja to doskonały towarzysz każdego miłośnika łowiectwa, który pragnie pozostać na bieżąco z najnowszymi treściami związanych stron.

Bądź na bieżąco z newsami 📱